Trochę statystyk

Po spisaniu wspomnień z Drogi, przyszedł czas na „matematyczne” podsumowanie pielgrzymki i co nie co statystyk ;)
Ludzie nie raz pytają mnie jak ta wędrówka wygląda właśnie od takiej cyferkowej strony, ile dni, kilometrów, jakie dystanse, statystyka noclegów, itd. Postaram się więc w tym poście odpowiedzieć na te pytania.

Zarys mojej Drogi wygląda następująco:


Moja Droga Życia to 3752 km pokonanych pieszo na własnych nogach... 145 dni w drodze z Mińska Mazowieckiego do Santiago de Compostela, w tym 137 dni marszu i 8 dni odpoczynku... oraz na koniec jako uwieńczenie tej Drogi 1 dzień spędzony w Santiago de Compostela.
Dzienne dystanse wyglądały bardzo różnie, od zaledwie kilkunastu kilometrów (12) do prawie 45, w zależności od pogody, samopoczucia i różnych innych uwarunkowań...

Compostela
certyfikat dystansu

W swoich obliczeniach pomijałam momenty podjechania samochodem, jak chociażby podwózkę przez Romana i Marie-Jo z Jamble do ich domu w Levernois a potem do Taize, czy też niebagatelny dystans samochodem z Nogaro do domu Teresy w Maure a potem do Lourdes.
Myślę, że w całości dystans z Mińska do Santiago wyniósłby ok. 4.000 km. (+/-).

Czy więc te 3.752 km to rzeczywiście jest bardzo dokładnie tyle ile przeszłam na nogach? 
I tak, i nie.
W Polsce zazwyczaj mierzyłam dystans za pomocą aplikacji w telefonie. Za granicą różnie to bywało, nieraz rezygnowałam z używania aplikacji z powodu niepewności noclegu i obaw o możliwość doładowania telefonu. Wówczas posiłkowaliśmy się przewodnikami i dystansami w nich umieszczonymi. Niemniej starałam się, by te obliczenia były jak najbardziej wiarygodne i zgodne z rzeczywistością.
Zresztą, pamiętam, że gdy przygotowywałam się do tej pielgrzymki, gdy czytałam blogi i wspomnienia innych pielgrzymów, ten „cyferkowy” aspekt wędrówki też był ważny dla mnie czytelnika i uzupełniał wyobrażenie o całości takiej Drogi.

Moja wędrówka wyglądała następująco:
Polska – 752,5 km – 29 dni (w tym 2 dni odpoczynku)
Niemcy – 878 km – 35 dni (w tym 1 dzień odpoczynku)
Francja – 1.350 km – 53 dni (w tym 5 dni odpoczynku)
Hiszpania – 771,5 km – 29 dni (w tym 1 dodatkowy dzień w Santiago)

Wspaniałą pamiątką z wędrówki przez te kraje, są nie tylko zdjęcia, które oglądaliście przy okazji kolejnych postów, ale też Credencial del Peregrino i pieczątki z wielu odwiedzonych miejsc. To historia mojego pielgrzymowania dzień po dniu… Z ogromnym sentymentem i wzruszeniem spoglądam na te paszporty pielgrzyma… Ileż chwil radości, trudu, wzruszeń, związanych jest z niejedną pieczątką…

u góry paszport polski, potem dwa hiszpańskie, na dole francuski, po prawej stronie niemiecki
po lewej stronie paszport polski, u góry niemiecki, po prawej francuski i dwa czarne na dole to credenciale hiszpańskie

Noclegi. To zagadnienie, która najbardziej interesuje wielu pielgrzymów. O ile chyba wszyscy wiemy jak sprawa wygląda w Hiszpanii, to przed Półwyspem Iberyjskim kwestia ta wygląda nieco (albo raczej zdecydowanie) inaczej. Nocleg to przecież jedna z podstawowych potrzeb pielgrzyma. Jak ważne jest zregenerowanie sił przed kolejnym dniem wędrowania, jak ważne jest by godziny przeznaczone na sen spożytkować właściwie w bezpiecznym miejscu… Dla mnie również bardzo ważną sprawą było to, by na noclegi nie wydać fortuny, której zresztą nie miałam. Co i jak było, co się działo, o chwilach trudnych łez, ale i niesamowitej radości, o czasami niespodziewanych zwrotach akcji, o różnych sytuacjach związanych właśnie z noclegami, pisałam w poszczególnych dniach.

Podsumowując krótko, statystyka noclegów wygląda następująco:

Polska:
plebania / klasztor – 10
u życzliwych ludzi w gościnie – 7
dom pielgrzyma / schronisko – 8
agroturystyka – 4 ( w tym 2 w Zgorzelcu)

Niemcy:
herberge – 19 (w tym, np. 2 razy w kościele, 1 w zamku)
plebania / klasztor – 5
dom parafialny – 5
u życzliwych ludzi w gościnie – 3
wynajęty pokój – 3

Francja:
u życzliwych ludzi w gościnie – 7
dom pielgrzyma – 2 + 2 Taize
dom parafialny / klasztor – 4
sala w maire – 1
łazienka na campingu – 2
namiot – 2
gite miejskie lub prywatne dla pielgrzymów, lub u ludzi przyjmujących pielgrzymów po stałej cenie – 15 (w tym 1 całkowicie za darmo, 2 za połowę ceny dla pielgrzyma z Polski)
donativo (u ludzi przyjmujących pielgrzymów lub w alberge) – 13
typowe albergue – 5

Hiszpania – tradycyjnie w albergue


Statystyki... 
Choć może i ciekawe, choć dopełniają wyobrażenia o Drodze, to tak naprawdę nie są w stanie wyrazić przeżyć, wzruszeń, emocji jakie towarzyszą pielgrzymowi dzień po dniu...
Wciąż powtarzam i będę powtarzać, że dla mnie ta pielgrzymka jest jednym wielkim CUDEM i wciąż nadziwić się nie mogę, że to się jednak udało 😀 Pomimo trudności była to, jest to Droga Niezwykła...

Pozostało mi mnóstwo wspomnień, zdjęć i to wszystko co jest w sercu i w głowie, a czego nawet nie sposób nazwać i wyrazić.

Wspominając i myśląc o tej Drodze, każdego dnia oprócz dziękczynienia wznoszonego ku Niebu, mogłabym śpiewać moje człowiecze, szczere:
„I gdyby tak, móc jeszcze raz, to zrobiłbym to samo”

1 komentarz:

  1. Wiolu, jeszcze raz dziękuję za każde Twoje słowo, zdjęcie, za możliwość "podróżowania" z Tobą. Waham się od miesięcy, czy mogę zadać Ci pytanie o koszty tej podróży. Wiem, to niedyskretne i oczywiście rozumiem, gdybyś nie chciała odpowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń