Camino Polaco, etap 13: Barczewo - Olszyn, Gietrzwałd (04.09.2018)

Wstaję bardzo wcześnie i już w Drodze obserwuję wschodzące słońce, albo raczej staram się obserwować, co i rusz oglądając się za siebie - wszak wędruję na zachód i słońce mam za plecami ;) 
Uwielbiam takie poranki, gdy mogę witać się w drodze z nastającym dniem, gdy słońce wychyla się z nocnych majaków muskając twarz pierwszymi ciepłymi promieniami...



Dziś mam bardzo napięty "grafik" ;) Dojść jak najszybciej do Olsztyna, gdzie kończę tegoroczną wędrówkę Camino Polaco AD 2018... 

Plecak zostawiam na dworcu, biegnę jeszcze choć na chwilę do Katedry św. Jakuba... 



Ach ten pośpiech, no ale cóż, gdy w przyszłości będę kontynuować Camino Polaco z Olsztyna na pewno zatrzymam się tu dłużej, spokojniej...  Dziś jednak przede wszystkim zależy mi na tym, by zdążyć do Gietrzwałdu na Mszę Świętą o 12. Wracam na dworzec i busem jadę do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej, by u jej stóp złożyć wszystkie intencje z którymi pielgrzymowałam oraz te które mi powierzaliście. Pewnie trochę skrzywicie się, że jak to tak busem... No tak wyszło, a ten przejechany dziś ok. 20 kilometrowy odcinek z Olsztyna do Gietrzwałdu pieszo będzie następnym razem ;)




Po Mszy Świętej spokojny czas na chwilę refleksji, modlitwy, spaceru... A późnym popołudniem powrót do domku. I krótkie podsumowanie tegorocznego Camino - było wspaniale 😀😀😀

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz