"Pieszo przed siebie" to blog o radościach i trudach wędrowania, o różnych obliczach Drogi i o tym wszystkim co stanowi życie wędrowca. To kobiece spojrzenie na wielowymiarowy aspekt Drogi na wielu płaszczyznach naszego życia.
To co przeczytacie i zobaczycie na tych stronach to po prostu dzielenie się z Wami tym wszystkim czego doświadczam w czasie Drogi, co mnie zachwyca, co boli, tym co udaje mi się zatrzymać na dłużej w obiektywie aparatu.
Dlaczego właśnie "Pieszo przed siebie"? Bo któregoś pięknego dnia moje zamiłowanie do pieszych wędrówek skrystalizowało się do dość szalonej (jak na mnie) decyzji i skłoniło mnie do rozpoczęcia najwspanialszej i zarazem najtrudniejszej przygody w życiu - wyruszyłam pieszo przed siebie na kilkumiesięczną tułaczkę.
I temu właśnie w ogromnej części będzie poświęcony ten blog - mojej długiej pieszej wędrówce z Polski, od progu domu do Santiago de Compostela w Hiszpanii.
Będzie o marszu w piekącym słońcu i w strugach deszczu, o chwilach wielkiej radości, ale także o łzach, o euforii i o zwątpieniu, o tym jak Droga weryfikuje mniemanie o sobie, o innych, jak ściera w pył różne wyobrażenia i jak niejednokrotnie całkowicie zaskakuje pielgrzyma... Nie zabraknie trudnych lekcji uczenia się zaufania i pokory, wciąż od nowa...
Zapraszam Was do tej wędrówki przez wspomnienia dzień po dniu, gdzie "trudno" i "cudownie" idą ręka w rękę jak najlepsze kumpele :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz